Życiorys Jana Stefanka – współbudowniczego zegara na Zamku Królewskim w Warszawie

Życiorys Jana Stefanka – współbudowniczego zegara na Zamku Królewskim w Warszawie

Przedstawiany w niniejszym opracowaniu Jan Stefanek był członkiem Zespołu Budowy Zegara przy Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy.

tablica Zespól Budowy Zegara
Tablica Zespół Budowy Zegara

Co oczywiste, jego nazwisko figuruje na tablicy upamiętniającej członków Zespołu Budowy Zegara znajdującej się w pomieszczeniu wieży Zamku Królewskiego, gdzie swoje miejsce ma mechanizm zegara.

Mechanizm zegara i Zespół Budowy Zegara
Mechanizm zegara i Zespół Budowy Zegara

Jana Stefanka nie znajdziemy na pamiątkowym zdjęciu, które zostało wykonane w cechowym Muzeum Rzemiosł Artystycznych i Precyzyjnych, w którym od pierwszych dni lipca 1974 roku, był prezentowany mechanizm zegara.

To tylko dlatego, że Jan Stefanek był w szczególności odpowiedzialny za inny – wyjątkowy element zegara – jego tarcze. W czasie wykonywania wskazanego zdjęcia, Jan prawdopodobnie był zajęty dopilnowaniem poprawnego montażu tarcz na Wieży Zygmuntowskiej Zamku Królewskiego.

Potwierdzeniem takiej sytuacji jest inne zdjęcie, które w odróżnieniu od grupowego przy mechanizmie, nie wygląda na pamiątkową fotografię. To dokument. Zapis pełnej napięcia chwili, wykonany przez Zbigniewa Furmana – fotoreportera Życia Warszawy. Jan Stefanek nadzoruje na nim ostatnie prace montażowe przed umieszczeniem tarcz na Wieży Zamku Królewskiego. Żadna z uwiecznionych postaci nie pozuje, a nawet nie patrzy w stronę obiektywu, bo przecież nie zdjęcia były wtedy ważne.

Jan Stefanek przy tarczy zegara
Jan Stefanek przy tarczy zegara

Kadr dzieli na pół ogromna tarcza zegara, a naszą uwagę natychmiast przykuwają dwie postacie w jasnych koszulach (Jan i nieznany nam reporter) oraz lśniące słońce zegarowej tarczy między nimi. Mimo, iż kompozycja jest statyczna, wyczuwa się ogrom emocji, napięcia i determinacji. Jest w tym zdjęciu zapowiedź wyjątkowego wydarzenia, które przechodząc do historii dla wielu osób będzie symbolem zakończenia odbudowy stolicy.

Przez lata nie wiedziano, że zdjęcie to w ogóle powstało, co tylko dowodzi skromności Jana Stefanka, który miał przekonanie, że dobrze wykonana praca powinna żyć własnym życiem. On – w tym przypadku jako wykonawca zegarowych tarcz był postacią drugoplanową. Liczyła się dobrze wykonana praca. To z tego powodu fotografia została zapomniana i przeleżała w czeluściach domowej szuflady niemal pół wieku!

Jan Stefanek (dla wielu Janek, a nawet Jasiek) był człowiekiem o wielkiej wyobraźni i rozlicznych talentach. Miał odwagę sięgać po swoje marzenia i siłę, by z nich zbyt szybko nie rezygnować. Jan Stefanek – zegarmistrz, pasjonat, społecznik…

Urodził się 23 kwietnia 1940 roku w Warszawie, na Mokotowie. Tam też dorastał w powojennej rzeczywistości górnego i dolnego Mokotowa. Mieszkał z rodzicami i bratem Stanisławem niedaleko parku i pałacyku Królikarnia. Może właśnie tam, w życiu małego Janka zaczęły łączyć się historia z teraźniejszością, a wielki szacunek i podziw dla wydobywanych spod gruzów dzieł sztuki z potrzebą tworzenia czegoś nowego.

Już w szkole podstawowej chciał lepszego życia. Chłonął książki i piękno w każdej postaci oraz… naprawiał wszystko, co wpadło mu w ręce. Te cechy towarzyszyły Jankowi przez całe życie. Dawał on drugą szansę nie tylko zegarom, ale również biżuterii i przedmiotom codziennego użytku. Nieprzypadkowo więc jego pierwszy życiowy wybór padł na Szkołę Rzemiosł Artystycznych przy ulicy Sandomierskiej w Warszawie. Szkołę tę ukończył w 1957 roku zdając egzamin czeladniczy.

Szkołę Rzemiosł Artystycznych
Szkoła Rzemiosł Artystycznych – później Zespół Szkół Samochodowych

W 1971 roku szkoła została przeniesiona na ulicę Włościańską, placówkę na Sandomierskiej przekształcono w szkołę ogólnozawodową, a później samochodową.

Miał 18 lat, gdy dołączył do Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy, zdobywając doświadczenia zawodowe w jednej z mokotowskich pracowni zegarmistrzowskich.

Jan Stefnek Zegarmistrz
Jan Stefanek Zegarmistrz

W 1967 roku pracował już przy ulicy Marszałkowskiej 3/5, w tym samym budynku, gdzie w latach 1945 – 1992 istniał Dom Prasy Polskiej z drukarnią i redakcją Życia Warszawy. Być może Jan Stefanek już wtedy wiedział, że pracę w zawodzie przyjdzie mu wkrótce dzielić z pasją społecznika, a jego towarzyskie usposobienie, ogromne poczucie humoru i charyzma otworzą możliwości daleko wykraczające poza kręgi zawodowe…

Wczesne lata 60. to był dla Jana Stefanka czas wytężonej pracy zegarmistrzowskiej. Co ciekawe z tego młodzieńczego okresu pochodzi również fascynacja Jana motoryzacją, w tym opatentowanie pewnego wynalazku. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, mając pracownię zegarmistrzowską w budynku redakcji Życia Warszawy, Jan mógł liczyć na zainteresowanie dziennikarzy swoim wynalazkiem.

Jan Stefanek i jego Jawa
Jan Stefanek i jego Jawa

Fotoreporter Lucjan Fogiel wykonał serię znakomitych zdjęć przedstawiających nieco onieśmielonego Janka Stefanka prezentującego swoje dzieło – świeżo opatentowane, wykonane według własnego projektu kierunkowskazy do motocykla Jawa!

Jan Stefanek w swoim zakładzie
Jan Stefanek w swoim zakładzie

W 1976 roku powstała pracownia zegarmistrzowska przy ulicy Hożej 35 w Warszawie. Z tą lokalizacją Jan Stefanek był najbardziej kojarzony. Piękne wnętrze urządzone ze smakiem i dbałością o detal (oczywiście wszystko własnoręcznie!) przyciągało wielu klientów. Pracownię Hoża 35 z tamtych lat można podziwiać dzisiaj już tylko na fotografiach.

Optyk Stefanek
Optyk Stefanek

Wraz z końcem 1990 roku została zamieniona w Zakład Optyczny, prowadzony do dziś przez Danutę Stefanek – żonę Jana. Co zrozumiałe, wraz z taką zmianą duch pracowni zegarmistrzowskiej zniknął bezpowrotnie. Adres ten sam, lecz miejsce zupełnie inne…

W latach 70. Janek razem z cechowymi kolegami przystąpił do budowy zegara zamkowego. Jednak zanim stał się „człowiekiem od tarcz”, w 1969 roku pracował już społecznie przy całkowitym odrestaurowaniu i dorobieniu mechanizmu do barokowego zegara kominkowego, który został przekazany w darze Ministerstwu Kultury i Sztuki.

Jan Stefanek Zegarmistrz
Jan Stefanek Zegarmistrz

Jan Stefanek miał też na swoim koncie wykonanie (według własnego projektu) zegara ściennego, przekazanego Stronnictwu Demokratycznemu do sali obrad. W późniejszych latach Jan sprawował funkcję przewodniczącego Koła SD przy rzemieślniczym Cechu.

Zbiórka złomu
Zbiórka złomu

Podczas budowy zegara na Zamku Królewskim, Janek organizował i nadzorował zbiórkę metali kolorowych, by móc wykonać tarcze i dzwony zegarowe. W zakresie tej aktywności można było go spotkać w wielu miastach Polski.

W ramach swoich obowiązków członka Zespołu Budowy Zegara Zamku Królewskiego, Jan był też odpowiedzialny za dopilnowanie wykonania wszystkich elementów i montaż tarcz zegarowych. Krótko mówiąc – był głównym wykonawcą tarcz. Ich wykonane, przy wsparciu żołnierzy odbywało się w hangarach Nadwiślańskiej Jednostki MSW. Do stalowych szkieletów czterech tarcz zostały przymocowane miedziane blachy, a następnie zamontowano na nich złocone elementy – cyfry, okręgi i rozetki.

Dziś można tylko żałować, że nie zachowała się żadna dokumentacja fotograficzna obrazująca proces powstawania tarcz zegarowych, ani żaden opis, czy inna dokumentacja tych czynności.

Transport tarcz zegara Zamku Królewskiego
Transport tarcz zegara Zamku Królewskiego

W dniu 25. czerwca pierwsze dwie tarcze zegarowe powędrowały z hangarów Nadwiślańskiej Jednostki MSW na Plac Zamkowy. Na specjalnej, wojskowej platformie ciągniętej przez samochód ciężarowy, tarcze zegarowe jechały przez miasto. Na Nowym Świecie sam przejazd i tarcze podziwiały tłumy ludzi. Tam też, przy budynku pod numerem 66, w tym samym czasie znalazł się przyjaciel Janka jeszcze z lat szkolnych i współbudowniczy zegara – Zbigniew Cegielski.

Jak przekazał Zbigniew Cegielski: „Janek, w garniturze, stał na platformie – dumny ze swojej pracy, z dzieła, którego dokonanie było jego wielką zasługą[i] .

Z drugiej strony Jan po prostu musiał tam być – on odpowiadał za dobre wykonanie pracy jaką był także transport tarcz! 

Tarcza na Placu Zamkowym
Tarcza na Placu Zamkowym

Janek nadzorował również wszystkie prace związane z wyniesieniem i zamocowaniem tarcz na wieży. Dla wykonania tych ostatnich procesów trzeba było przygotować specjalny uchwyt tarcz, by dźwig podsunął tarcze pod gzyms Wieży Zygmuntowskiej i by tam mogły one być łatwo zamocowane.

Tarcze na wieży zegarowej
Tarcze na wieży zegarowej

Tę nieprzewidzianą i perfekcyjnie rozwiązaną trudność Jan wspominał często także po latach. Czuł on ogromną odpowiedzialność za ten zakres pracy, którą doprowadził do końca na własnych zasadach. Był obecny na każdym etapie powstawania tarcz – od zbiórki złomu metali kolorowych z udziałem warszawskiej prasy, po decyzje technologiczne (wybór metody złocenia elementów tarcz i wskazówek), produkcję, montaż i końcowe mocowanie tarcz na wieży. Czerwcowe dni 1974 roku, kiedy tarcze wciągano na wieżę były z pewnością jednymi z najgorętszych w życiu Janka. We środę 26. czerwca na wieżę powędrowały dwie pierwsze tarcze, a pozostałe w piątek i sobotę. Wszystkich tych prac Jan musiał dopilnować osobiście i za wszystko czuł się odpowiedzialny. Taką miał naturę, że uwielbiał działać i nie potrafił zbyt długo trwać w bezruchu.

Mimo, że większość czasu poświęcił wykonaniu tarcz zegarowych, to jego dziełem były także: koło wychwytowe i ramię kotwicy – elementy wychwytu Grahama, mechanizmu zegara zamkowego. Jak podkreślał w późniejszych rozmowach, jego koło wychwytowe było agatowane – powierzchniowo utwardzone i wygładzone.

Jan Stefanek Zegarmistrz
Jan Stefanek Zegarmistrz

W pracowni przy Hożej codzienne zajęcia zegarmistrzowskie coraz częściej powierzał swojemu pracownikowi. Sam jeździł do większych zegarów, które tego potrzebowały. Odwiedzał dziesiątki warszawskich domów i instytucji, widział niejedną kolekcję prywatną i pomagał w zachowaniu walorów zabytkowych zegarów. Coraz rzadziej można było spotkać Janka przy zegarmistrzowskim biurku z widokiem na ulicę Hożą.

Nie sposób ukryć (z resztą nie ma takiej potrzeby), że Jana fascynowały od zawsze wszelkie formy życia publicznego i kontaktów społecznych, bycie działaczem, inicjatorem wielu przedsięwzięć. To była jego druga natura, która ostatecznie zwyciężyła nad Janem zegarmistrzem w skupieniu i bezruchu trwającym przy stole. Od 1968 roku Jan Stefanek działał w Stronnictwie Demokratycznym. Był inicjatorem Koła Stronnictwa Demokratycznego przy Cechu, a w późniejszych latach jego przewodniczącym.

W latach 80. był przez dwie kadencje radnym Dzielnicowej Rady Narodowej Warszawa – Śródmieście przy ulicy Nowogrodzkiej 43. W kwietniu 1988 roku został wybrany na Przewodniczącego tej Rady. Funkcję tę sprawował do 1992 roku. Skromny i bez reszty pochłonięty sprawami miasta, zupełnie zapominał o własnej działalności, o sobie samym… Warto pamiętać, że w tamtych czasach była to funkcja pełniona społecznie.

W mieszkaniu na warszawskim Ursynowie najmniejszy pokój na wiele lat stał się „nocnym” biurem Janka – społecznika. W tym miejscu swoim pięknym, odręcznym pismem zapełniał całe stosy kartek. Podania, wnioski, sprawozdania, odwołania, przemówienia, podziękowania – wszystko to pisane nocami, bo w dzień urzędował na piętrze w śródmiejskiej Radzie Narodowej oraz „biegał po mieście”. I wybiegał – choćby odnowione elewacje Krakowskiego Przedmieścia oraz fundusze dla Ogrodu Botanicznego, Łazienek Królewskich i wiele innych.

Tarcza na Placu Zamkowym
Tarcza na Placu Zamkowym

W styczniu 1988 roku Prezydent Warszawy złożył Janowi wyrazy uznania. Podziękował za osobisty wkład pracy w „przywracanie wartości estetycznych i technicznych Starego i Nowego Miasta”. Janek nie znosił bylejakości, prowizorycznych działań albo zachowań zwyczajnie bezmyślnych. Pracował dla Warszawy bez kompromisów.

„To nieprawda, że żyjemy w kręgu niemożności – wszystko można zrobić, załatwić, jeśli tylko się chce i uparcie dąży do celu” – mówił w jednym z wywiadów prasowych na temat funduszy miejskich dla zabytków Warszawy w 1989 roku. I z całą pewnością tak właśnie myślał.

W kwietniu 1987 roku Jan otrzymał godność Zasłużonego Członka Stronnictwa Demokratycznego.

Każdego roku w maju Janek robił sobie wolne. Dosłownie, bo znikał na ponad dwa tygodnie z …Wyścigiem Pokoju. Był znakomitym kierowcą, więc bez problemu jeździł z peletonem kolarskim i ze swoimi ulubionymi dziennikarzami sportowymi. Uwielbiał tę imprezę. Brał w niej udział (zaliczając trasę Warszawa-Berlin-Praga w różnych konfiguracjach) od lat 70. do ostatniego roku jej trwania (2006). Wracał z bagażnikiem pełnym sportowych gadżetów i słodyczy. Ot, taka odskocznia od codzienności i pretekst, by pobyć wśród ciekawych ludzi, co zawsze wprawiało Janka w dobry nastrój.

Latem oddawał się swojej kolejnej wielkiej pasji, jaką było żeglarstwo. Łatwo domyślić się, że łódź, którą pływał po śródlądziu wykonał samodzielnie! Takie to były czasy, że marzeń nie kupowało się w sklepie, tylko budowało własnoręcznie.

Janek miał wielki talent do odczytywania ludzkich intencji, a przy tym niebywałe zdolności do odnajdywania się w różnych okolicznościach życiowych. Wspólny język znajdował z prawnikami, lekarzami, ludźmi kultury i sztuki. Ale nie stronił od warszawskich bazarów, ulic, knajp, pojedynków bokserskich i miejsc, gdzie toczyło się „prawdziwe życie” stolicy. Wśród ludzi skromnych i zwyczajnych cieszył się największym szacunkiem. Z tej prostej przyczyny, że nigdy im samym tego szacunku nie odmawiał.

Marek Górski i Jan Stefanek
Marek Górski i Jan Stefanek

W listopadzie 1970 roku Izba Rzemieślnicza w Warszawie nadała Janowi Stefankowi Złotą Odznakę Rzemiosła za zasługi w pracach społecznych i zawodowych.

W 1984 roku Jan Stefanek otrzymał Złoty Krzyż Zasługi.

Kolejnym odznaczeniem, które bardzo lubił i nosił w formie małego złotego listka wpiętego w klapę marynarki była złota odznaka honorowa „Za zasługi dla Warszawy” otrzymana w 1985 roku.

Również w 1985 roku otrzymał od Ministra Kultury i Sztuki odznakę Zasłużonego Działacza Kultury.

W 1989 roku Jan został wyróżniony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Jan Stefanek, Andrzej Kordalewski, Jerzy Miecznik i Marek Biń
Na pierwszym planie: Jan Stefanek, Andrzej Kordalewski, Jerzy Miecznik i Marek Biń

W 1995 roku na spotkaniu zegarmistrzów w Pałacyku Szustra „zebrani koledzy jednogłośnie przegłosowali wniosek o nadanie dożywotnio Janowi Stefankowi honorowego członkostwa Cechu (…). Kolega Stefanek przyjął to wyróżnienie z dużym wzruszeniem”  i przy tej okazji zaapelował o możliwie szybkie pozbycie się z domu cechowego… „sklepu mięsnego z kaszanką[ii].

Cały Janek – mówił wprost i przy każdej okazji!

W dniu 30 listopada 2011 roku Zarząd Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników m. st. Warszawy w uznaniu zasług dla Cechu i rzemiosła nadał Janowi Stefankowi tytuł „Zasłużony członek Cechu”.

O zegarze Zamku Królewskiego nigdy nie zapominał. Współpracował z Profesorem Zdzisławem Mrugalskim, gdy ten tworzył monografię poświęconą zegarowi. Był uczestnikiem jego zegarowych prelekcji. W trakcie wieczoru autorskiego na początku 2015 roku Jan wygłosił prorocze słowa, gdy domagał się zmiany pokazywanego przed głównymi wiadomościami  Pierwszego Programu TVP z „zegara z Pałacu Stalina”, na zegar Zamku Królewskiego.

Wiadomości TVP

Od początku 2016 roku w czołówce Wiadomości mamy zegar Zamku Królewskiego!

Remont elewacji wieży zegarowej
Remont elewacji wieży zegarowej

Przed zaplanowanym remontem elewacji wieży Zamku Królewskiego w Warszawie, w roku 2017 osobiście sprawdzał stan zachowania tarcz zegarowych. W tym samym roku był też gościem corocznego, zamkowego spotkania w dniu 17 września.

Spotkanie na Zamku Królewskim w Warszawie

W ostatnich latach, w maju, ulubioną aktywnością Janka była Noc Muzeów. W tym czasie znowu mógł być wśród ludzi i „swoich” zegarów, mógł opowiadać, a oni słuchali…

I tylko żal niezapisanych historii. Ze wszystkich spraw, na które Jankowi zabrakło w życiu czasu i sposobności, najbardziej brakuje jego opowieści.

Zaproszenie do Muzeum, zaproszenie na Noc Muzeów
Zaproszenie do Muzeum, zaproszenie na Noc Muzeów

W szufladzie w mieszkaniu na Ursynowie Jan przechowywał pamiątki swojego życia. Żadne odznaczenie ani dyplom, żadne wyrazy uznania ani podziękowania nie były jednak przez niego wieszane na ścianach. Żadnej miłości własnej, liczyła się tylko dobrze wykonana praca i to, by iść dalej. Do końca swojej drogi doszedł 17 lutego 2019 roku. Miał 78 lat. Jan Stefanek jest pochowany na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

Izabela Chramiec (Stefanek) córka Jana

Warszawa, luty 2023 rok                    


[i] Wspomnienie Zbigniew Cegielski 2023.04.15

[ii] Cyt. za: Program spotkania zegarmistrzów w dniu 7 marca 1995 roku – Pałacyk Szustra na Mokotowie.

Kalendarium budowy zegara na Zamku Królewskim w Warszawie 1971 – 1974

Pomoc przy próbie chronologicznego poukładana wydarzeń i pojawiających się wątpliwościach niesie niniejsze kalendarium, które dzisiaj zaczynamy wylistowniem pojedynczych faktów, ale chcemy uzupełniać o wszystkie istotne wydarzenia związane z budową zegara.

Ułatwieniem dla zapoznania się z historią budowy zegara na Zamku Królewskim w Warszawie będzie z pewnością chronologiczne przedstawienie wydarzeń z tą budową związanych.

Informacja o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie
Informacja o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie

Mimo, że od 21 stycznia 1971 roku, czyli od dnia ogłoszenia decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie, do zakończenia budowy w stanie surowym i uruchomienia zegara w dniu 19 lipca 1974 roku upłynęło tylko trzy i pół roku, to był to czas dynamicznych prac i licznych zwrotów akcji, które postaramy się przedstawić w oparciu o zachowane materiały źródłowe.

Zamek w stanie surowym, przed uruchomieniem zegara
Zamek w stanie surowym, przed uruchomieniem zegara

Poniższa tabela będzie sukcesywnie uzupełniana wszystkimi informacjami o wydarzeniach, o których zachowała się jakakolwiek wzmianka w dokumentach przechowywanych w Cechu oraz w dostępnej wówczas prasie. O wyczerpaniu się naszej wiedzy poinformujemy osobnym komunikatem i krótkim esejem podsumujemy wykonaną pracę.

Zachęcając Państwa do śledzenia kalendarium, prosimy jednocześnie o przejrzenie szuflad i odświeżenie pamięci… Będziemy wdzięczni za każdy sygnał, sprostowanie, uzupełnienie, komentarz, wyraz potępienia lub (lepiej) zachwytu.

Stwórzmy tę tabelę wspólnie!

Czekamy na profilu społecznościowym Cechu, gdzie będą publikowane kolejno dodawane fakty (https://www.facebook.com/ZlotnikowZegarmistrzowOptykowGrawerowBrazownikow). Można też przekazywać informacje listem elektronicznym na adres: jubileusz (@) rzemioslo.waw.pl

data fakt zdjęcie źródło siglum autora
21 stycznia 1971 ogłoszenie decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie
przypis 01
ŻW Życie Warszawy
21. stycznia 1971 roku
WM
Zniszczony Zamek Królewski i zegar
data fakt zdjęcie źródło siglum autora
21 stycznia 1971 podjęcie się wykonania zegara na Zamek Królewski w Warszawie przez warszawskiego zegarmistrza Witolda Szymońskiego   kopia dokumentu w zbiorach Cechu; „Biuletyn Zamek” 01.03.1971 JN
23 stycznia 1971 oświadczenie Witolda Szymońskiego o wzięciu całkowitej odpowiedzialności finansowej za podjęty czyn i deklaracji samodzielnego (bez udziału Cechu) wykonania zegara   kopia dokumentu w zbiorach Cechu JN
kwiecień 1971 do zamkowych zbiorów trafia przedwojenna przeciwwaga małej wskazówki zegara zamkowego – dar Mieczysława Chołoniewskiego   „Biuletyn Zamek” 07.04.1971 JN
kwiecień 1971 rozpoczyna się zbiórka datków na Zamek Królewski w cechowych zakładach rzemieślniczych. Zbiórkę prowadzi 230 punktów usługowych, które jako wynagrodzenie za drobne usługi zachęcają do składania datków na Zamek KP, Rzem. „Kurier Polski” 08.02.1972, „Rzemieślnik” 20.02.1972 WM
grudzień 1971 informacja o postępach prac i deklaracja Witolda Szymońskiego, że rekonstrukcja zegara wieżowego na Zamek zostanie zakończona do końca 1972 roku EW „Życie Warszawy” 25.12.1971; „Express Wieczorny” 29.12.1971 JN
7 lutego 1972 pierwsze otwarcie puszek z datkami zbieranymi w zakładach Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy. Zebrano 21 tysięcy złotych na odbudową Zamku Królewskiego KP, Rzem. „Kurier Polski” 08.02.1972, „Rzemieślnik” 20.02.1972 WM
3 marca 1972 Komisja (w składzie: J. Zachwatowicz, W. Lipiński, A. Borodzik, J. Januszkiewicz, J. Osiński, W. Zaleski) udaje się do pracowni Witolda Szymońskiego, gdzie stwierdza brak jakiejkolwiek dokumentacji technicznej dla budowanego zegara i inne nieprawidłowości brak kopia dokumentu w zbiorach Cechu JN
Wykonanie dzwonów
data fakt zdjęcie źródło siglum autora
lipiec 1973 rozpoczęcie drugiej publicznej zbiórki cyny i miedzi na dzwony zegarowe, wraz z informowację, że ich wykonawcą będzie Antoni Kuszewski – ludwisarz z Węgrowa   „Express Wieczorny” 06.07.1973; „Kurier Szczeciński” 11.07.1973 JN
25 października 1973 gotowe dzwony docierają do Warszawy do Muzeum Rzemiosł Artystycznych i Precyzyjnych SP „Słowo Powszechne”, 27-28.10.1973 WM
Wykonane tarcz zgarowych
data fakt zdjęcie źródło siglum autora
styczeń 1974 zakończenie pracy przy wywierceniu otworów w płytach łożyskowych, przegląd zgromadzonych części i pierwsze przymiarki do zmontowania mechanizmu zegara EW „Express Wieczorny” 24.01.1974 JN
1. połowa marca 1974 deklaracja wybudowania do końca marca ostatniej części wieży przeznaczonej na pomieszczenie zegara   „Biuletyn Zamek” 15.03.1974 JN
04.05.1974, godz. 23.45 ruszył mechanizm chodu zegara zamkowego aWM zdjęcie notki na rysunku złożeniowym zegara WM
17.05.1974 ruszyły mechanizmy bicia aWM zdjęcie notki na rysunku złożeniowym zegara WM
26.06.1974 godz. 4.00 montaż pierwszej tarczy na wieży ŻW Życie Warszawy 27.06.1974 WM
26.06.1974 ok. godz. 15. montaż drugiej tarczy na wieży   Życie Warszawy 27.06.1974 WM
28.06.1974 montaż trzeciej tarczy na wieży – zapowiedź   Życie Warszawy 27.06.1974 WM
29.06.1974 montaż czwartej tarczy na wieży – zapowiedź   Życie Warszawy 27.06.1974 WM
Wykonanie mechanizmu zegara Zamku Królewskiego w Warszawie
data fakt zdjęcie źródło siglum autora
03.07.1974 prezentacja mechanizmu zegara w Muzeum Rzemiosł Artystycznych i Precyzyjnych – zapowiedź   Życie Warszawy 27.06.1974 WM
19.07.1974 godz. 11.15 zegar na Zamku Królewskim rozpoczyna swoją pracę   powszechnie znany fakt WM

oznaczenie skrótów:
JN – Joanna Nowak
WM – Władysław Meller
aWM – archiwum Władysław Meller
EW – gazeta Express Wieczorny
ŻW – gazeta Życie Warszawy
KP – gazeta Kurier Polski
Rzem – gazeta Rzemieślnik
SP – gazeta Słowo Powszechnie

Zachęcamy do przesyłania informacji o nieujętych faktach z budowy zegara.

50 lat minęło…
Świętujmy wspólnie rocznicę, bo zegar na Wieży Zygmuntowskiej to sukces tamtych rzemieślników i ponadczasowy powód do dumy dla całego Cechu.

Joanna Nowak
Władysław Meller


przypis 01
21 stycznia Życie Warszawy ogłosiło, że podjęto decyzję o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie.To jest fakt niepodważalny. Taki zamieściliśmy w naszym kalendarium.
W przekazach Zamku Królewskiego jest podana data 19 stycznia jako dzień podjęcia decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego.
Profesor Zdzisław Mrugalski przekazywał, że słuchał relacji ze spotkania Edwarda Gierka ze środowiskami twórczymi w Polskim Radiu i na tym spotkaniu:
1. Z sali padło pytanie: „Czy Zamek Królewski będzie odbudowany?”.
2. Na tak postawione pytanie Edward Gierek miał odpowiedzieć: „rozważymy taką możliwość”
3. Publikacja informacji o decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego w Życiu Warszawy spowodowała tak dużą euforię Warszawiaków, że władza nie mogła się już z niej wycofać, więc… przyjęła ją za swoją.

Zasłużeni i obecni. Budowa zegara na Zamku Królewskim w Warszawie

Zasłużeni i obecni - rozpoznajemy osoby!

Rozpoznajemy i przedstawiamy osoby widoczne na zdjęciach związanych z budową i instalacją zegara na Zamku Królewskim w Warszawie  

Na okoliczność jubileuszu 50. rocznicy budowy zegara na Zamku Królewskim w Warszawie chcemy wskazać i szerzej przedstawić osoby, które brały aktywny udział w odbudowie Zamku Królewskiego, a w szczególności w budowie jego zegara.

Niezwykła zegarowa asysta
Niezwykła zegarowa asysta

Posługując się zdjęciami z tamtego okresu rozpoznajemy osoby na nich uwiecznione – te, które były zaangażowane w odbudowę, lub tylko obecne w chwili wykonywania danego zdjęcia.
Coraz częściej, coraz trudniej jest znaleźć kogoś, kto znał osobiście prezentowane osoby, czy bez problemu je rozpozna.
Z tego powodu warto „zasłużonych i obecnych” wskazać i jak najlepiej przedstawić!   
Dla każdej z nazwanej z imienia i nazwiska osoby pragniemy wskazać jej „zamkową przynależność” w trakcie odbudowy i jeśli to możliwe poinformować o miejscu w internecie, w którym znajduje się jej biogram.

Jednoznacznie związane z budową zegara osoby z Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy – członkowie Zespołu Budowy Zegara na Zamku Królewskim w Warszawie wskazane są na tablicy pamiątkowej umieszczonej w pomieszczeniu gdzie znajduje się mechanizm zegara.

Dla osób z tablicy, oraz innych znanych nam z powiązania z budową zegara osób, 
staramy się przygotować pełne biogramy, lub przedstawić je choćby w kilku słowach.
Poszukiwaniu informacji o wskazanych osobach poświęcamy specjale opracowanie, a dla niektórych z nich publikujemy dość szczegółowe biogramy.  

Kolejne zamieszczane poniżej zdjęcia będą najpierw publikowane na łamach naszego profilu społecznościowego Facebook, a następnie będą pojawiać się poniżej.

Zaczynamy!

Zdjęcie nr 1

rozpoznajemy osoby
rozpoznajemy osoby

Wykonane w dniu 6. lipca 1974, po godzinie 9.00, kiedy to mechanizm zegara w towarzystwie swoich twórców ruszył z cechowego muzeum na Plac Zamkowy 

osoby (od lewej):
Marek Górski – biogram
Władysław Zaleski – biogram
Zbigniew Wierzbicki – biogram w przygotowaniu
Władysław Tryliński – profesor nauk technicznych i współtwórca Wydziału Mechaniki Precyzyjnej (dziś Mechatroniki) Politechniki Warszawskiej. Poza udziałem w dyskusji na temat koncepcji konstrukcji mechanizmu, koleżeństwem w pracy z ówczesnym docentem Zdzisławem Mrugalskim i zainteresowaniami zawodowymi, niezwiązany z budową zegara.
biogram
Stanisław Gałązka – poszukujemy informacji o naszym koledze – więcej na stronie
Eugeniusz Wójcik – biogram w przygotowaniu
Edmund Pielak – poszukujemy informacji o naszym koledze – więcej na stronie

Zdjęcie nr 2

Z mechanizmem na Placu Zamkowym

Przedstawione zdjęcie jest podobne do tego poprzedniego, ale są na nim osoby, których my nie poznajemy.
Prosimy o pomoc!

Z mechanizmem na Placu Zamkowym

Osoby (od lewej)

Juliusz Pazderski – zbieramy informacje, by opublikować biogram
??? – nie wiemy, kto to jest?
Zbigniew Wierzbicki – czekamy na biogram
Jerzy Januszkiewicz – Starczy Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy w czasie budowy zegara i świetności Cechu
Władysław Zaleskibiogram
Stanisław Gałązka – zbieramy informacje, ale dzisiaj nasza wiedza o koledze jest znikoma
Eugeniusz Wójcik – czekamy na biogram
??? – nie wiemy, kto to jest?
??? – nie wiemy, kto to jest?
Edmund Pielak – zbieramy informacje, ale dzisiaj nasza wiedza o koledze jest znikoma

Ciąg dalszy nastąpi…


Zegary Zamku Królewskiego w Warszawie. Część I

Zegary Zamku Królewskiego

Podejmując temat zegarów Zamku Królewskiego w Warszawie, jako jednemu z członków Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy, w pierwszej kolejności przychodzi na myśl zegar na Wieży Zygmuntowskiej, który jest dziełem zespołu Budowy Zegara właśnie naszego Cechu i rozpoczął swoją służbę 19. lipca 1974 roku.

Szczególnie teraz, w okresie obchodów 50. rocznicy budowy zegara na Wieży Zygmuntowskiej pojawia się o nim i o jego twórcach sporo informacji.

Jednak zegary Zamku Królewskiego w Warszawie, to także zegary znajdujące się w salach zamkowych – tak te dekorujące ich wnętrza, jak i prezentowane w gablotach w ramach zbiorów zamkowych.

To właśnie zegary będące wyposażeniem sal zamkowych i zgromadzone w gablotach jako zbiór eksponatów Zamku Królewskiego, są przedmiotem tego opracowania, którego niniejszą – pierwszą część (i mamy nadzieję nie ostatnią), przedstawiamy poniżej.

Dzięki współpracy naszego Cechu z Zamkiem Królewskim mieliśmy możliwość umówić specjalne odwiedziny i zwiedzanie Zamku Królewskiego pod kątem zgromadzonych w nim zegarów.
To wyjątkowe zwiedzanie przygotował i prowadził opiekun zegarowych zbiorów w Zamku Królewskim – kustosz Konrad Nawrocki.

Zegary Zamku Królewskiego w Warszawie
Zegary Zamku Królewskiego w Warszawie

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Umówiliśmy się w Pałacu pod Blachą by z tego miejsca rozpocząć zwiedzanie zegarów zamku Królewskiego. Miejsce spotkania wywołało u nas mieszane uczucia, bo wiadomo, że w tym budynku – obecnie powiązanego z Zamkiem Królewskim prezentowane są zbiory kobierców przekazanych przez Fundację Teresy Sahakian, a my przecież chcieliśmy oglądać zegary!

Pałac pod Blachą. Słynna kolekcja kobierców wschodnich
Pałac pod Blachą. Słynna kolekcja kobierców wschodnich

Szefuje Konrad – my się podporządkowujemy. Bez dyskusji!
Spotykamy się o wyznaczonej porze w hallu Pałacu pod Blachą. Kilka słów kustosza skąd wzięła się ta część Zamku Królewskiego, jakie były dzieje jego wyposażenia i kto pałacem i jego wyposażeniem zawiadywał. Także to, że pałac został wypalony po Powstaniu Warszawskim, a zachowała się jedynie (i aż) jego bryła.

W czasach swojej świetności był on rezydencją jednego z najznamienitszych mężów stanu – księcia Józefa Poniatowskiego. Pierwszy w Warszawie budynek kryty miedzianym dachem szybko zyskał wtedy renomę jednego z najsłynniejszych salonów towarzyskich stolicy, miejsca wystawnych przyjęć i hucznych zabaw, scenerii dworskich romansów i obyczajowych skandali. Kwitło tu także życie artystyczne – odbywały się spektakle teatralne i rozbrzmiewała muzyka.
Dziś spotykamy się tutaj, by rozpocząć cechową, zegarową wycieczką.

Nasz przewodnik przeprasza, że ruszymy przez „plac budowy” (przygotowywana jest bardzo duża, okolicznościowa ekspozycja poświęcona 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego), a my niezrażeni, podążamy za nim przez kolejne zmieniane pomieszczenia, docierając chyba do końcowej sali w lewym skrzydle Pałacu pod Blachą. Dawniej to skrzydło sięgało jeszcze dalej, lecz część zabudowań, w tym ulubione przez Księcia miejsce – Sala Bilardowa jeszcze przed polową XIX wiekiem zostały rozebrane. Musiały one ustąpić miejsca Wiaduktowi Pancera.

W tej najdalej od wejścia położonej sali prezentowane są zegary w kolekcji liczącej 17 eksponatów, które są nabytkami Fundacji Teresy Sahakian zrealizowanymi w latach 2007–2017.

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Najstarszym w tym zbiorze jest wrocławski, dwustronny zegar wieżyczkowy autorstwa Johanna Wüttkeia z 3. ćwierci XVII wieku. Łączy on w sobie wysoki poziom kunsztu zegarmistrzowskiego i mistrzowsko wykonane dekoracje. Znane są tylko trzy czasomierze tego mistrza i są ona dosłownie „rozrzucone po świecie”. Dzieła tego mistrza znajdziemy w Nowym Jorku, w Australii i u nas – w Pałacu pod Blachą.

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Mamy okazję podziwiać to arcydzieło bardzo dokładnie, a Konrad zwraca nam uwagę na konkretne szczegóły jego wykonania.
Szkoda, że nie widzimy jego mechanizmu.

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Najliczniejsza grupa zegarów w kolekcji, to sygnowane osiemnastowieczne „kaflaki” z Gdańska, Torunia, Poznania, Krakowa, Lublina, Warszawy oraz Lwowa. Ich nazwa wywodzi się oczywiście z podobieństwa formy do elementu pieca kaflowego. Dla wszystkich prezentowanych w gablocie jest ona wspólna, ale poszczególne z nich różnią się choćby szczegółami zdobniczymi, czy rozwiązaniami konstrukcyjnymi.

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Eksponaty ułożone są w taki sposób, by można było podziwiać kunszt rzemieślników przy wytworzeniu tak ich obudów, jak i mechanizmów. Konrad w samych zachwytach przedstawia finezję wykonania zegarowych koków – elementów chroniących „serce” zegara – balans.

Konrad zwraca uwagę na jeden z najstarszych zegarów – efektowny wyrób Georga Moscau z Gdańska (ok. 1720/1740), o czterech współpracujących ze sobą mechanizmach. Nadrzędnym dla wszystkich innych jest mechanizm chodu – odpowiedzialny za pomiar i w wskazywanie aktualnego czasu, oraz wyzwalanie pracy trzech pozostałych. Tymi pozostałymi są: mechanizm bicia godzin, mechanizm bicia kwadransów i mechanizm budzika (który to w antykwarycznej wersji nosi nazwę EKSCYTARZA!).
Ten zegar jest prezentowany w taki sposób, że można podziwiać jego bogato zdobione elementy dolnej płyty.
Czy ten zegar ma repetier – możliwość wyzwalania, dźwiękowej sygnalizacji czasu?
Jeśli tak, to wycieczkę trzeba odbyć jeszcze raz, a opis jest do poprawki (zapytam Konrada :-)).

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

W gablocie jest też wyeksponowany mechanizm zegara Abrahama Kressinga z Gdańska pochodzący prawdopodobnie z okresu pomiędzy 1763 i 1775 rokiem. Jest to jeden z pierwszych rodzimych wyrobów, w którym zastosowano nowy wówczas wychwyt cylindrowy, w miejsce typowego dla innych obiektów z tamtego czasu – wychwytu szpindlowego.

Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017
Pałac pod Blachą i kolekcja zegarów z nabytków Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017

Znajdujące się w zbiorze dwa sygnowane zegary karetowe są przykładem wysokiej klasy rzemiosła wrocławskiego (ok. 1750) i krakowskiego (druga połowa XVIII wieku). Zegary karetowe z wyglądu przypominają powiększone zegarki kieszonkowe. Dzięki temu są łatwe do przenoszenia i mają możliwość powieszenia ich wewnątrz konnego pojazdu.
Dla tych wyrobów obok samych mechanizmów i obudów, znaczącym elementem są także ich oryginalne, dekoracyjne futerały.

O wartości każdych muzealnych kolekcji decyduje liczba eksponatów, jakość wykonania i stan zachowana, oraz reprezentatywność dla naszego obszaru kulturowego. Tak zebrane eksponaty pozwalają na śledzenie trendów wzorniczych i przemian technologicznych. W tym przypadku aspekty te dotyczą zegarmistrzostwa.
Kolekcja zegarów z Fundacji Teresy Sahakian doskonale wypełnia warunki decydujące o jej niezwykle wysokiej wartości.

Pałac pod Blachą. Apartamenty Księcia Józefa Poniatowskiego

Ponownie przez remontowane pomieszczenia wracamy do westybulu (hallu) Pałacu pod Blachą, a następnie przepięknymi schodami kierujemy się na jego pierwsze piętro.

Pałac pod Blachą. Westybul - schody na piętro
Pałac pod Blachą. Westybul – schody na piętro

Tutaj mieszczą się apartamenty Księcia Józefa Poniatowskiego, którym to pomieszczeniom przywrócono oryginalny układ architektoniczny, a dzięki nagromadzeniu wielu cennych historycznych artefaktów i dzieł sztuki udało się odtworzyć niezwykłą atmosferę i świetność książęcej rezydencji.

Zegary Pałacu pod Blachą
Zegary Pałacu pod Blachą

W westybulu górnym upływ czasu wskazuje i sygnalizuje klasycystyczny zegar z Amorem i Psyche z około 1815. roku. Jego obudowa została wykonana przez paryskiego brązownika Pierre- Ledure’a według modelu Claude`a Michallona. Posiada on klasyczny dla paryskich wyrobów mechanizm (z biciem zapadowym godzin i półgodzin) Claude’a Hémona (zegarmistrza aktywnego w latach: 1812-1820).
Zegar ten został przywrócony do życia przez zegarmistrza z naszego Cechu – Katarzynę Wierzbicką.

Zegary Pałacu pod Blachą
Zegary Pałacu pod Blachą

W tym miejscu trzeba przekazać to, co akcentował Konrad Nawrocki czasie naszego zwiedzania: „w czasach powstania tego zegara, zgodnie z regulacjami prawnymi we Francji, gotowymi zegarami dysponował „marszrand” – osoba, która przyjmowała zamówienia i oferowała gotowe zegary wykonane z zamawianych: u brązownika obudów i u zegarmistrza mechanizmów. Zegara jako całości nie firmował ani brązownik, ani zegarmistrz!”

Zegary Pałacu pod Blachą
Zegary Pałacu pod Blachą

Dwa kolejne zegary znajdują się w tak zwanym Pokoju Adiutanta.
Są to:
Zegar podłogowy z około 1800. roku, występujący ze spotykaną często na terenie dawnej Rzeczypospolitej sygnaturą: William Smith London.
Jest to o tyle zagadkowe oznaczenie, że odnosi się ono do angielskiego warsztatu, którego działalność… nie została do tej pory archiwalnie udokumentowana.

Zegary Pałacu pod Blachą
Zegary Pałacu pod Blachą

W tym eksponacie uwagę zwraca nietypowy dla tego typu zegarów pierścień godzin z cyframi arabskimi. Mechanizm pracuje w oryginalnej mahoniowej szafie typu „pagoda top”, rozpowszechnionej za panowania króla Jerzego III.
Zegar ten, zanim trafił na stałą ekspozycje w Pałacu, wydatnie „pomógł” w odtworzeniu wnętrza jadalni w Muzeum Sopotu.
Przywrócony do życia przez zegarmistrza poznańskiego – Jacka Nowickiego, teraz bez problemów odmierza upływ czasu, wybija aktualne godziny i półgodziny.

Zegary Pałacu pod Blachą
Zegary Pałacu pod Blachą

Kolejnym obecnym w Pokoju Adiutanta czasomierzem, jest delikatny wiedeński (lub szwajcarski) zegar dr Karoliny Lanckorońskiej z początku XIX wieku. Zgodnie z przekazem darczyńcy, był on towarzyszem w jej codziennej pracy.
Przy tej okazji należy zaznaczyć, że jak wskazał Konrad: „z darami dr Karoliny Lanckorońskiej na Zamek i na Wawel trafiły liczne dzieła sztuki, w tym między innymi dwa obrazy Rembrandta.”

Z Pokoju Adiutanta już tylko krok do najważniejszego z pomieszczeń Pałacu – Pokoju Towarzyskiego, zwanego też salonem. Odtworzony został on na podstawie opisów z 1803 – ze ścianami w kolorze „jabłka niedojrzałego”, kominkiem, galerią obrazów i fortepianem. Przypomina on o życiu towarzyskim mieszkańców Pałacu pod Blachą w pocz. XIX wieku. Tyle, że nie ma w nim zegarów, więc my… szybko idziemy dalej.

Z apartamentów Księcia Józefa Poniatowskiego, przejściem służbowym kierujemy się do budynku Zamku Królewskiego.
Informacje o znajdujących się tam i w wielu zamkowych komnatach zegarach, przekażemy w kolejnej części tej serii opracowań.

Autor opracowania - Władysław Meller i kustosz Konrad Nawrocki
Autor opracowania – Władysław Meller i kustosz Konrad Nawrocki

Władysław Meller
części merytoryczne powstały przy współudziale Konrada Nawrockiego

Już po przygotowaniu tej części tekstu dowiedzieliśmy się, że kolekcja zegarów z Fundacji Teresy Sahakian na dłuższy czas znika z prezentacji w Zamku. Pomieszczenie w którym się znajdowały i które odwiedziliśmy będzie także zajęte przez wystawę ”Powstanie Styczniowe”.
Mieliśmy szczęście!!!

Literatura:

  1. Zamek Królewski w Warszawie. Pałac pod Blachą. https://www.zamek-krolewski.pl/palac-pod-blacha (dostęp 2023.01.22)
  2. Zamek Królewski Warszawie. Nie tylko Orient. Nabytki Fundacji Teresy Sahakian 2007–2017 https://www.zamek-krolewski.pl/strona/wizyta-archiwum-wystaw-czasowych/897-nie-tylko-orient-nabytki-fundacji-teresy-sahakian-2007 (dostęp 2023.01.22)

Poszukujemy informacji i ciekawostek o osobach z Zespołu Budowy Zegara na Zamku Królewskim w Warszawie

Staramy się przedstawić jak najwięcej informacji o każdym z członków Zespołu Budowy Zegara spośród wymienionych na tablicy pamiątkowej w pomieszczeniu mechanizmu zegara, a także innych osób o których wiemy, że z budową zegara byli związani.
W niniejszym materiale, o każdej wskazanej poniżej osobie chcemy publikować, zebrane od Państwa, ciekawe informacje ich dotyczące. Powinny obejmować one cały zakres ich aktywności zawodowej, a nie tylko temat budowy zegara.

Będziemy także starali się przedstawić jak najdokładniejsze życiorysy każdej takich osób.
Takie zestawienie życiorysów, do sporządzenia których potrzebujemy szerokiej pomocy przedstawimy w oddzielnym opracowaniu.

1. Zbigniew Cegielski

Kolega Zbigniew Cegielski jest jedynym, żyjącym członkiem Zespołu Budowy Zegara na Zamku Królewskim w Warszawie. Jego życiorys jest już opublikowany – ŻYCIORYS ZBIGNIEWA CEGIELSKIEGO.
Niestety brakuje zdjęć z okresu budowy zegara – w tym przypadku z wykonywania wskazówek, czy też napisów na plakietach pamiątkowych, które otrzymali wszyscy członkowie Zespołu Budowy Zegara.
Poszukujemy takich zdjęć, oraz ciekawostek dotyczących jego osoby.
Zdjęcie Zbyszka Cegielskiego wykonano w 2022 roku.

2. Stanisław Gałązka

O koledze Stanisławie Gałązka – zegarmistrzu niestety nie mamy żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie wykonano w dniu 6. lipca 1974 roku gdy mechanizm zegara wędrował z Muzeum Cechowego na Zamek Królewski

3. Marek Górski

Na okoliczność śmierci kolegi, zegarmistrza – Marka Górskiego w roku 2022 przygotowany został jego niepełny biogram. NIEPEŁNY BIOGRAM MARKA GÓRSKIEGO
Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie zostanie on uzupełniony, a także pojawią się informacje – ciekawostki z jego życia.
Zdjęcie pochodzi prawdopodobnie z roku 2015.

4. Wacław Makowski

Kolega Wacław Makowski był cyzelerem. Poza datą i miejscem urodzin – 22.09.1905 roku w Warszawie i śmierci – 24.01. 1985 roku w Warszawie nie mamy o nim żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej przy mechanizmie zegara w Muzeum Cechowym na początku lipca 1974 roku.

„W 1974 roku marcowa "Trybuna Ludu" donosiła: "Obecnie mistrzowie – grawerzy pracują w swoich warsztatach nad rekonstrukcją poszczególnych części i wystroju tarcz. Wacław Makowski wykonuje cztery słońca, Józef Panasiuk promienie słońca, Konrad Smoderek – cyfry, Zbigniew Cegielski – końcówki wskazówek. Wytłoczone w blasze miedzianej elementy sukcesywnie przekazywane są do złocenia w Instytucie Mechaniki Precyzyjnej". I tam właśnie wskazówki zostały sfotografowane jeszcze przed montażem”
5. Wacław Mandryk

Kolega Wacław Mandryk był zegarmistrzem. Nie mamy żadnych innych o nim informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej przy mechanizmie zegara w Muzeum Cechowym na początku lipca 1974 roku.

6. Zdzisław Mrugalski

Profesor Zdzisław Mrugalski poza zaangażowaniem przy budowie zegara był też jego największym propagatorem. Jego życiorys jest już opublikowany – ŻYCIORYS ZDZISŁAWA MRUGALSKIEGO.
Zdjęcie pochodzi z roku 2016.

7. Józef Panasiuk

Kolega Józef Panasiuk był grawerem. Poza datą i miejscem urodzin – 15.09.1907 roku w Droblinie i śmierci – 22.04.1992 roku w Warszawie nie mamy o nim żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej w Cechu w roku 1947. Pochodzi ono ze zbiorów rodziny Mieczników.

8. Juliusz Pazderski

O koledze Juliuszu Pazderskim – zegarmistrzu niestety nie mamy żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie wykonano w dniu 6. lipca 1974 roku gdy mechanizm zegara wędrował z Muzeum Cechowego na Zamek Królewski.

9. Edmund Pielak

O koledze Edmundzie Pielaku – zegarmistrzu niestety nie mamy żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Kolega prowadził zakład na ulicy Pięknej 11
Zdjęcie wykonano w dniu 6. lipca 1974 roku gdy mechanizm zegara wędrował z Muzeum Cechowego na Zamek Królewski.

Informacja pozyskana od koleżanki Marii Lelewskiej:
Edmund Pielak był doskonale znany wszystkim kolegom zegarmistrzom. Jak się okazuje, najlepiej znanym był nie tyle z członkostwa w Zespole Budowy Zegara na Zamku Królewskim w Warszawie, co z nawiercania osi i dorabiania czopów szczególnie do kół przekładni chodu i osi balansowych zegarków.
Co jest także godne uznania – sam wykonywał wiertła, którymi później wykonywał otwory.
Oddane do wstawienia czopów osie wracały do zleceniodawcy srebrzyste, bez śladów obróbki ogniowej – odpuszczania, a oczywiście materiał trzeba było „odpuścić” przed wierceniem. To dziwiło kolegów zegarmistrzów, a wystarczyło spytać myśliwych, jak oni to robią ze swoją bronią, że zawsze jest błyszcząca :-)
Maria Lelewska podpuszczona przez swojego mistrza - Sławomira Durskiego chciała dowiedzieć się jak należy wiercić osie?
Na jej pytanie w tej kwestii, Edmund Pielak odpowiedział jednym słowem: „tocz!
10. Józef Prymas

Kolega Józef Prymas był zegarmistrzem. Nie mamy żadnych innych o nim informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Nie posiadamy także żadnego zdjęcia kolegi Józefa Prymasa.

11. Konrad Smoderek

Kolega Konrad Smoderek był grawerem. Poza datą i miejscem urodzin – 19.02.1911 roku w Warszawie i śmierci – 24.02.1990 roku w Warszawie, nie mamy o nim żadnych informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej przy mechanizmie zegara w Muzeum Cechowym na początku lipca 1974 roku.

12. Mieczysław Soporek

Kolega Mieczysław Soporek był zegarmistrzem. Nie mamy żadnych innych o nim informacji.
– bardzo prosimy o takowe.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej przy mechanizmie zegara w Muzeum Cechowym na początku lipca 1974 roku.

13. Jan Stefanek

Kolega Jan Stefanek był zegarmistrzem. Jego życiorys jest już opublikowany: ŻYCIORYS JANA STEFANKA.
Zdjęcie pochodzi z roku 2014.

14. Zbigniew Wierzbicki

Kolega Zbigniew Wierzbicki był zegarmistrzem. Jego życiorys jest w trakcie przygotowań przez żonę i córkę kolegi.
Zdjęcie pochodzi z pamiątkowej fotografii wykonanej przy mechanizmie zegara w Muzeum Cechowym na początku lipca 1974 roku.

15. Eugeniusz Wójcik

Kolega Eugeniusz Wójcik był zegarmistrzem. Jego życiorys mamy nadzieję uda się przygotować córce kolegi.
Zdjęcie wykonano w dniu 6. lipca 1974 roku gdy mechanizm zegara wędrował z Muzeum Cechowego na Zamek Królewski.

Władysław Meller - ze wspomnień Profesora Zdzisława Mrugalskiego:
"Eugeniusz Wójcik ze swojego zakładu na Świętojańskiej kontrolował dokładność działania zegara na wieży Zamku Królewskiego - określał  poprawność jego wskazań w chwili bicia godzin. Jak stwierdził, "Jezuici w sąsiednim dla niego kościele szybko musieli poprawić dokładność działania swojego zegara - przedtem nikt nie zauważał błędnych wskazań"" 
"My ten zegar budujemy, ale my go już naprawiać nie będziemy - on nas spokojnie przeżyje" - mówił.
16. Władysław Zaleski

Kolega Władysław Zaleski był kierownikiem Zespołu Budowy Zegara na Zamku Królewskim w Warszawie. Jego życiorys jest już opublikowany – ŻYCIORYS WŁADYSŁAWA ZALESKIEGO.
Zdjęcie prawdopodobnie pochodzi z roku 2000.

To już wszystkie osoby wymienione na tablicy pamiątkowej umieszczonej w pomieszczeniu, gdzie znajduje się mechanizm zegara.
My zamieścimy jeszcze informacje o innych osobach związanych z budową zegara.
„…ciąg dalszy nastąpi…”